Translate

czwartek, 24 stycznia 2013

przejazd Polska - Grecja


fragment meczetu

Do Grecji można dolecieć samolotem, wykupując zorganizowaną wycieczkę bądź planując urlop samodzielnie. W wersji ekonomicznej można także zdecydować się na drogę lądową. Podróż bezpośrednim autobusem trwa około 30 godzin, zależnie od sytuacji drogowej i dokładnego celu podróży. My wybraliśmy coraz popularniejsze wśród Polaków Kokkino Nero. To mała miejscowość na Wybrzeżu Tesalskim malowniczo położona między górskim masywem Ossy, a Morzem Egejskim. Kokkino Nero znaczy dosłownie czerwona woda, a nazwa pochodzi od wypływajacego z gór leczniczego źródełka żelazistej wody. Miejsce spodoba się turystom ceniącym spokój i wypoczynek, a zdecydowana wiekszość gości to Polacy. Na ulicach króluje nasz jezyk, także w sklepach łatwiej się porozumieć po polsku niż po angielsku.
Sama podróż jest uciążliwa, ale jeśli trafi się na dobrego przewodnika to można się dowiedzieć wielu ciekawostek o mijanych krajach, a i widoki za oknem uprzyjemnią podróż. Jechaliśmy kolejno przez Czechy - Słowację - Węgry - Serbię - Macedonię. Szczególnie piękny jest ostatni z krajów, w drodze powrotnej, podróżując w dzień, mogliśmy podziwiać częste meczeciki, którymi usiany jest krajobraz mecedoński, urokliwe góry a nawet wykopaliska archeologiczne w Stobi. Mniej wytrzymałych pocieszy fakt, że z reguły kierowcy organizują postoje co jakieś 4 godziny drogi, czasem nawet częściej, zależnie od warunków. Można skorzystać z ubikacji (warto zabrać ze sobą drobne monety w euro ponieważ coraz częściej zdarza się, że toalety są płatne), rozprostować nogi lub zjeść coś w przydrożnych restauracjach. Ważne też, żeby uzbroić się w cierpliwość mijając serbskie granice ponieważ zdarza się, że trzeba czekać nawet po 3 godziny na przejazd.

macedońskie klimatyczne góry



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz